- Szczegóły
Ze słowami tegoż wiersza na ustach, w uroczystym, kolorowym pochodzie wokół naszego Domu żegnaliśmy Królową Śniegu. Jednocześnie witając wiosnę, jej kwiaty, promieniujące słońce, widoki rozkwitających drzew. Coraz chętniej i częściej wychodzimy na podwórko.
Tak jak i tym razem, aby zadość uczynić tradycji, topiliśmy „zimową pannę” w naszym stawie. Zanim wpełni rozpaliło się ognisko sami musieliśmy się ogrzać. Dlatego też po raz pierwszy w tym roku poranna gimnastyka odbyła się na świeżym powietrzu.